20.04.2020 - 24.04.2020r.

Temat tgodnia: Dbamy o przyrodę

dbamy o przyrode 1

Witam Was moi drodzy!

Zdjęcie przedstawia las. W takim lesie z pewnością każdy z was był i wie jak należy się zachować:

·       nie śmiecimy

·       nie hałasujemy

·       chodzimy wytyczonymi ścieżkami

·       nie płoszymy zwierzyny

Karta pracy cz.4 str. 12-13 (5-6 latki)

Proponuję zabawę ruchową - drzewa na wietrze: podnosimy ręce w górę i poruszamy w prawą i lewą stronę

Moi drodzy dla przypomnienia obejżyjcie zdjęcia wybranych drzew iglastych i liściastych.

dbamy o przyrode 2dbamy o przyrode 3

 

A teraz spróbuj przypomnieć sobie budowę drzewa i wskaż poszczególne części na obrazku:

·       koronę drzewa

·       pień drzewa

·       korzenie drzewa

 

dbamy o przyrode 4

dbamy o przyrode 5

Posłuchajcie wiersza:

"Przyjaciel przyrody" A.Widzowska

My, przedszkolaki na ziemskiej kuli,

wiemy, że Ziemię trzeba przytulić,

zadbać o lasy, powietrze, wodę,

kwiaty, zwierzęta – całą przyrodę!

To źle marnować wodę w kąpieli

od poniedziałku aż do niedzieli.

Po co bez przerwy nurkować w wannie?

Lepiej z prysznica zrobić fontannę!

Torba foliowa szczerzy zębiska.

– Jestem z plastiku, sztuczna i śliska.

Gdy będę plackiem leżeć na wodzie,

fokom i żółwiom chętnie zaszkodzę!

– Ja także! – wrzeszczy ze szkła butelka.

– W lesie się smażę niczym iskierka,

a gdy rozgrzeję się jak ognisko,

pożar wywołam i spalę wszystko!

– Czy wy nie wiecie, okropne śmieci,

że na planecie mieszkają dzieci?

Szust! Posprzątamy bałagan wielki,

osobno papier, plastik, butelki!

Pstryk! Pamiętamy, by gasić światło,

wiemy, że pożar wywołać łatwo,

a gdy widzimy sarenkę w lesie,

to nie wrzeszczymy, aż echo niesie!

Ten, kto przyrodę niszczy i truje,

niech się kolcami jeża pokłuje!

·       Co robiły dzieci w lesie?

·       Co mówiły zwierzęta o dzieciach?

·       Jak wy zachowujecie się w lesie?

Jeśli odpowiedzieliście na pytania to może skusicie się i obejrzycie któtki filmpt. "Co to jest las?"

https://www.youtube.com/watch?v=31z7hEiIDVs

Moi drodzy w tym tygodniupoznajemy literę "Hh"

Analiza i synteza słuchowa słowa „hamak”. Dzieci dzielą słowo hamak na sylaby i na głoski. Liczą, ile w słowie „hamak” jest sylab, a ile głosek. Następnie wymieniają inne słowa, w których głoskę „h”.

Karty pracy: przygotowanie do czytania, pisania, liczenia str. 72 (4-5 latki)

Karty pracy: cz.2 nr 37 (4 latki)

Karty pracy: Litery i liczby: str. 70-73 (6 latki)

Karty pracy: cz.4 str. 6 (5-6 latki)

Napiszcie ładnie literkę H i pięknie wykonajcie też inne zadania. Czekam na efekty Waszej pracy ?

dbamy o przyrode 6

Pomyślcie kogo możemy nazwać strażnikiem lub przyjacielem przyrody?

·       osobę która nie zrywa roślin

·       osobę, która dba o przyrodę

·       osobę, która segreguje śmieci

·       osobę, która wyrzuca śmieci do kosza

·       osobę, która oszczędza wodę

·       osobę, która lubi zwierzęta.

Myślę, że każdy z was jest właśnie takim przyjacielem przyrody.

Zobaczcie co możemy jeszcze robić, aby pomóc naszej planecie:

 

dbamy o przyrode 7

dbamy o przyrode 9

dbamy o przyrode 10

dbamy o przyrode 11

W ochronie przyrody bardzo ważne jest dbanie o tereny zielone- parki, lasy, puszcze ponieważ są one "płucami naszej Ziemi", bo produkują tlen, którym oddychamy, zatrzymują także pył i kurz, oczyszczają powietrze, a drzewa iglaste wydzielają olejki eteryczne. Teraz już wiecie dlaczego tak bardzo potrzebne są na planecie drzewa.

dbamy o przyrode 12

Kiedy zobaczyliście, co możecie robić aby dbać o przyrodę łatwiej wam będzie zrobić

kartę pracy cz.4 str.14, 15, 16, 17 (5-6 latki)

Jeżeli mielibyście ochotę posłuchać kilku ciekawych informacji o życiu lasu to kliknijcie w poniższy link, miłego oglądania.

https://www.youtube.com/watch?v=awlwB3-r9eU

Karta pracy: Litery i liczby cz.2 str. 74 (6 latki)

Karta pracy,cz.2 nr 38, 39 (4 latki)

 

"Lis i lornetka" - posłuchajcie opowiadania Agaty Widzowskiej.

Przedszkolaki bardzo lubią wycieczki. Odwiedziły już zoo, ogród botaniczny i Muzeum Lalek. Tym razem grupa Ady wybrała się do lasu na lekcję przyrody, bo nauka w trenie jest znacznie ciekawsza niż zwykłe opowieści. Dzieci koniecznie chciały obejrzeć paśniki dla zwierząt.

W świecie zwierząt nastąpiło wielkie poruszenie.

- Schowajcie się! - krzyknął płochliwy zając - Idą tu małe człowieki!

- Nie mówi się człowieki, tylko ludzie - poprawiła go łania, spokojnie przeżuwając młode pędy drzew iglastych.

- Na pewno zaatakują kijami nasze mrowiska! - pisnęły przerażone mrówki. - Kiedyś wielki dwunożny człowiek podeptał nasze całe królestwo!

- Pobiegnę wywęszyć, jakie mają zamiary - oznajmił lis i ruszył przed siebie, wymachując puszystą kitą.

- Boimy się hałasu - pisnęły zajączki, tuląc się do uszatej mamy.

- Tydzień temu ludzkie istoty zostawiły w lesie pełno śmieci: puszki, sreberka po czekoladzie i butelki! - krzyknął oburzony borsuk.

- Chyba nie wiedzą, że kiedy słońce rozgrzeje zbyt mocno szklaną butelkę, to może wywołać pożar lasu!

- To straszne! - oburzyła się wiewiórka. - Zaraz przygotuję pociski z orzechów i będę nimi rzucać. Pac! Pac!

W tej samej chwili zza drzew wyłonił się jeleń i dostojnym krokiem zbliżył się do paśnika.

- Witam państwa - przywitał się. - Słyszałem, że boicie się ludzi. Powiem wam, że bać się należy myśliwych, którzy mają strzelby, ale nie ludzkich dzieci, bo one mają dobre serca.

- Tiuu, tiuu! My znamy te maluchy - odezwały się ptaki. - Zimą sypią dla nas ziarenka i szykują słoninkę w karmnikach, żebyśmy nie zamarzły z głodu.

Nadbiegł zziajany lis i łapiąc oddech, wysapał:

- Kochani, nie ma się czego bać! Te człowieki to bardzo miłe stworzenia.

- Nie mówi się człowieki, tylko ludzie - po raz drugi odezwała się łania.

- No dobrze, ludzie. Duże stworzenie w spódnicy mówiło do nich "moje kochane przedszkolaki", czy jakoś tak... Urządzili sobie piknik na polanie, a potem posprzątali wszystkie śmieci. Na trawie nie został ani jeden papierek po kanapkach, ciastkach i cukierkach. Wszystkie butelki po sokach i pudełeczka po jogurtach wyrzuciły na parkingu do wielkiego kosza na śmieci.

- A nie krzyczały? - szepnęły wciąż wystraszone zajączki.

- Ależ skąd! One dobrze wiedziały, że w lesie trzeba być cicho, żeby nas nie płoszyć.

- O! To znaczy, że szanują nas i las - powiedziała do rymu pani zającowa.

- Szanować las najwyższy czas! - odpowiedziały chórem zwierzęta.

Tego dnia dzieci wróciły z wycieczki bardzo zadowolone. Nauczycielka pochwaliła wszystkie za to, że w lesie zachowywały się tak, jak należy: nie hałasowały, nie niszczyły mrowisk i norek, nie zrywały żadnych roślin bez zgody pani i pięknie posprzątały po zakończonym pikniku.

- A może narysujecie to, co najbardziej zapamiętaliście z dzisiejszej wycieczki? Zrobimy wystawę o lesie.

- Tak! Chcemy!

- Ja namaluję wiewiórkę - ucieszyła się Zuzia.

- I ptaszki.

- A ja narysuję mech - postanowił Antek.

Pani rozdała dzieciom kartki, kredki i farby. Sama też postanowiła coś namalować. Powstały prawdziwe dzieła sztuki: drzewa iglaste oświetlone słońcem, wiewiórka, ślady kopytek, zielona polana i ptaszki na gałęziach. Antek namalował czarną plamę i oznajmił wszystkim, że to jest nora niedźwiedzia. Ada narysowała lisa trzymającego w łapkach jakiś dziwny przedmiot.

- Co to jest? - zapytała Klaudia.

- To jest lis - odpowiedziała Ada, chociaż uznała, że bardziej przypomina psa niż lisa.

- A co on trzyma?

- Lornetkę - odpowiedziała Ada.

- Lornetkę? Przecież lisy nie używają lornetek - stwierdził Dawid. - Nie widziałem tam żadnego lisa.

- A ja widziałam - odparła Ada. - Cały czas nas podglądał!

- Naprawdę?

- Naprawdę. Ciągle nas obserwował, a zza drzewa wystawała jego ruda kita.

- To dlaczego nam nie powiedziałaś?

- Nie chciałam go spłoszyć. Widocznie sprawdzał, czy umiemy się dobrze zachować w lesie.

- Pewnie, że umiemy stwierdził Filip.

Nauczycielka zebrała wszystkie obrazki i przyczepiła je do specjalnej tablicy.

- Jaki tytuł nadamy naszej wystawie? - zapytała dzieci.

Było wiele propozycji, ale najbardziej spodobał się wszystkim pomysł Ady: "Czas szanować las". Jednak największe zdziwienie wywołał rysunek nauczycielki.

- Dlaczego pani powiesiła pustą kartkę? - zdziwiły się dzieci.

- Ona nie jest pusta - uśmiechnęła się pani tajemniczo.

- Przecież pani nic nie narysowała...

- Narysowałam w wyobraźni. Mój rysunek przedstawia leśną ciszę.

- Oj, nasza pani zawsze nas czymś zaskoczy!

Rozmowa na temat opowiadania.

- Jak zwierzęta przyjęły obecność dzieci w lesie?

- Dlaczego zwierzęta bały się dzieci?

- Co powiedziały o dzieciach zwierzęta, które obserwowały: jeleń, ptak, lis?

- Co zrobiły dzieci po powrocie do przedszkola?

- Kogo narysowała Ada? Dlaczego?

- Co narysowała pani? Co przedstawiał rysunek?

Zabawa: "Leśne echo".

Jeżeli macie rodzeństwo możecie się razem pobawić lub też z rodzicami, jedna osoba

wyklaskuje lub wytupuje dowolny rytm, a dziecko powtarza je jak echo, następnie można się zamienić rolami. Miłej zabawy:)

Jeżeli macie ochotę narysujcie , co kojarzy wam się z lasem, lub wyklejcie różnymi materiałami, lub też zaskoczcie mnie swoją pracą, czekam na zdjęcia.

Dla chętnych: możecie w domu zasadzić jakiś wiosenny kwiatek i dbać o niego, a efektami swojej pracy podzielić się ze mną na zdjęciach.

dbamy o przyrode 13

Moi drodzy wcześniej przypomnieliście sobie budowę drzewa, a teraz przypomnimy sobie budowę kwiatu na przykładzie tulipana, który składa się z:

·       kwiatu

·       łodygi

·       liści

·       cebuli

·       korzeni

dbamy o przyrode 14

Na tym obrazku również mamy kwiat, ale zwróćcie uwagę, że ten kwiat nie wyrasta z cebuli tylko z nasionka, ale pozostałe części, czyki kwiat, łodygę, liście i korzenie ma tak jak tulipan.

Karta pracy cz.2 nr 40, 41 (4 latki)

Irena Róża Salach " Wszędzie czysto"

Czysty dom i czysty ogród,

w lesie czysto, w polu też.

Czysta rzeka i jezioro,

samo zdrowie - wierz mi, wierz.

Brudu nie chce widzieć wcale

ani morze, ani niebo.

Taką cichą mam nadzieję,

nie wiecie dlaczego?

Bo od kogo to zależy,

aby czysty był nasz świat?

By ptak śpiewał, strumyk szemrał,

by w ogrodzie zakwitł kwiat?

Myślę, że Wy już wiecie od kogo zależy czyste  powietrze, woda, przyroda. Pamiętajcie planeta Ziemia to nasz wspólny dom, o który muszą dbać wszyscy razem.

Sponsor

bank spoldzielczy1